sobota, 1 listopada 2014

Grobbing


Podobno narodził się nowy miejski trend, tzw. "grobbing". Chyba nie po drodze mi z trendami. Bo dla mnie 1 listopada to nadal coś, o czym kiedyś pisała Agata Tuszyńska, poetka. "Znicze, szeptane rozmowy, uroczysty zapach wosku i naftaliny". 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz